Laureaci konkursu literackiego

Ewa Krężel

„Stworzenie anioła do zadań specjalnych”

Piękny ten twój wytwór Panie.

Pracowałem nad nim niestrudzony wszelkimi potknięciami, a owoc tejże pracy jest soczysty i słodki.

Każdy taki wytwór musi mieć określone cechy, czy też obojętne ci są szczegóły?

Sprawiedliwy, odważny, cierpliwy, inteligentny, rozważny, ciekawy świata, czuły, wrażliwy, konsekwentny. To cechy pożądane w tych istotach.

Są niemalże doskonałe! Takie przyjdą na świat czy…

Nie! Ja jedynie posieję w nich ziarno tych możliwości, kto je wypielęgnuje ten zostanie nim.

Tak właściwie nie ma jeszcze nazwy na tę ludzką pracę.

Będzie to  n a u c z y c i e l!

Antoni Galusiński

Nauczyciel

Zapytałem kiedyś brata,

Który teraz ma lat pięć,

Czy wie kto to nauczyciel?

On mi na to: „Może zwierz?”

Więc spojrzałem srodze Nań,

Żal mi się zrobiło,

Myślę sobie: „Teraz patrz.

Nauczycielem jest być miło.”

Usiądź sobie tu chłopczyku,

I posłuchaj mnie.

Nauczyciel to ktoś mądry,

To z pewnością nie jest zwierz!

Bo to człowiek, który zawsze,

Wytłumaczy wszystko mądrze,

Cierpliwości dużo ma,

Wskaże prawidłową drogę,

To po prostu ktoś jak ja.

Właśnie teraz,

W tym momencie,

Jestem kimś, kto uczy Cię,

Jestem Twym nauczycielem,

Więc pamiętaj, kto to jest!

Hanna Fronc

„Ulubiony nauczyciel”

Ulubiony nauczyciel?

Chwila, tylko ich policzę.

Jest więc Pan od wychowania,

panie z matmy i polskiego,

każdy uczy coś innego.

Różne plusy i minusy

i uwagi i pochwały

będą tu się uwzględniały.

Ale również miłe słowa,

śliczny uśmiech, miła mowa.

Każdy inny ma charakter,

każdy inne cechy ma

i nie umiem wybrać wcale

czy to ten, czy to ta.

Liczę, sprawdzam, porównuję,

ciągle tylko coś notuję.

W głowie myśli całe mnóstwo,

a na kartce ciągle pusto.

Wtem odpowiedź mam już prostą,

prostą jak dwa razy dwa:

każdy nauczyciel dobry,

który dobre serce ma!

Horacy Miecierz

„Pani od polskiego”

Pani z polskiego zawsze nam pomaga,

chociaż okropnie dużo wymaga.

Wypracowania długie zadaje,

ale oceny dobre nam daje.

Każe nam czytać grube lektury,

chociaż w tych książkach są same bzdury.

Pani nam często robi dyktanda,

a u nas w głowie tylko balanga!

Pani z polskiego jest bardzo miła,

dlatego lekcja szybko nam mija.